„Albo dostaniemy pozwolenie, albo zrobimy to, co należy” – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Do transferu technologii w Niemczech wymagane jest zezwolenie firmy Scholes
Polska dokonała nowego zwrotu w swoich naciskach na Niemcy, aby dostarczyły czołgi Panther 2 Ukraina, Niechęć dyrektora wskazuje, że jeśli Olafa Schallsa Nieustannie Warszawa będzie postępować właściwie.
Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że „albo dostaniemy pozwolenie, albo zrobimy to, co należy”, bo „zgoda (Niemiec) jest drugorzędna i jak najszybsza dostawa nowoczesnych czołgów i ciężkiej broni na Ukrainę”. .
Zgoda Niemcy Decyzja Polski o dostawie Panter na Ukrainę nie jest drugorzędna, ponieważ wymaga wyraźnej zgody rządu na wymianę uzbrojenia na niemiecką technologię i produkcję. Otwórz spór
Niepokój, wywołany niemal wyłącznie groźbami Morawieckiego, poprzedza jutrzejsze spotkanie w amerykańskiej bazie w Ramstein (RFN) krajów udzielających pomocy wojskowej Ukrainie, z których tylko połowa to 50 krajów. Ofiary tłumaczono tym, że celem Stanów Zjednoczonych na spotkaniu było zbudowanie koalicji krajów chętnych do wysłania zachodnich czołgów na Ukrainę.
Morawiecki jest jednak przekonany, że w Ramstein powstanie koalicja narodów w celu dostarczenia czołgów Ukrainie w najbliższy piątek i że ta pomoc zostanie zrealizowana bez zwłoki. Rosja przygotowuje się do kolejnego ataku. „Do tego czasu Ukraińcy muszą odbudowywać i uzupełniać zasoby” – podkreślił Morawiecki.
Rosnąca presja na Niemcy
Według Polski presja na Niemcy rośnie w miarę zbliżania się decyzji w sprawie Leopardów. Scholz ma jednak swój kalendarz i powiedział, że Niemcy nie będą ciągnięte przez osoby trzecie. Jego dwaj partnerzy koalicyjni w tym zewnętrznym panelu, Zieloni i Liberałowie, popierają dostawę Leoparda 2 na Ukrainę.
Scholz nie dał żadnych wskazówek co do stanowiska, jakie zajmie Ramstein, ale presja wewnątrz i na zewnątrz jest ogromna, ze spekulacjami, że w końcu pozwoli bardziej głośnym krajom, takim jak Polska, pomóc Ukrainie swoimi czołgami. . Pytanie jednak, w jakim zakresie i na jakich warunkach.
Tak czy inaczej, Morawiecki do ostatniej chwili chce „dalej wywierać presję na niemiecką kancelarię”. Nie był pewien sukcesu. Nowy minister obrony Niemiec, Borys Pistorius, co powoduje u niego „trochę niepokoju”, między innymi dlatego, że jest na stanowisku dopiero od 24 godzin, więc będzie miał problem z ugruntowaniem swojej pozycji. „To bliski współpracownik byłego kanclerza Gerharda Schrödera, symbol nieszczęścia, który rozmawia z Władimirem Putinem, jakby nic się nie stało. To oburzające” – dodał.
Według kryterium
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy