Policjant ze złamaną ręką i wstrząśnieniem mózgu. Wobec napastnika prokuratura zastosowała dozór
Prokuratura Rejonowa w Żarach wobec napastnika zastosowała dozór. Fot. KPP Żary
Do 5 lat pozbawienia wolności może grozić 25-latkowi, który znieważył funkcjonariuszy i uderzył jednego z nich, łamiąc mu rękę i powodując wstrząśnienie mózgu. Prokuratura Rejonowa w Żarach wobec napastnika zastosowała dozór.
Do niebezpiecznej interwencji doszło podczas jednej z imprez plenerowych na terenie powiatu żarskiego. W niedzielę nad ranem (16 czerwca ) w Trzebielu funkcjonariusze podjęli z własnej inicjatywy czynności wobec dwóch osób znajdujących się w kilkuosobowej grupie.
– Mężczyźni szarpali się między sobą, policjanci odizolowali ich od siebie nie dopuszczając do eskalacji konfliktu. Jeden z nich, 25-latek, wyjątkowo agresywnie nastawiony w stosunku do policjantów nie reagował na polecenia zachowania zgodnego z prawem. Znieważał funkcjonariuszy oraz groził pobiciem zbliżając się z rękoma złożonymi do zadania ciosu – tłumaczy kom. Aneta Berestecka z Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
Policjanci w związku z agresywnym zachowaniem 25-latka oraz brakiem jego reakcji na wezwania do zachowania zgodnego z prawem, podjęli decyzję o jego zatrzymaniu. – Podczas tej czynności mężczyzna uderzył jednego z policjantów powodując u niego obrażenia ręki i głowy. Podczas badań diagnostycznych okazało się, że funkcjonariusz ma złamaną kość ręki oraz wstrząśnienie mózgu – mówi kom. Berestecka.
Zatrzymany został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Jak się okazało miał blisko 1,5 promila. Został już przesłuchany i usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich oraz kierowania gróźb bezprawnych i zmuszania do zaniechania czynności.
Mężczyźnie może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa w Żarach zastosowała dozór wobec mężczyzny.
Czytaj również: W sześciu napadli na pracownika ochrony, rozliczyli ich policjanci. Odpowiedzą za liczne rozboje i włamania
Ile czasu jeszcze upłynie, zanim policjanci się zorientują, że nie mają żadnej ochrony? Więcej interwencji podejmować bez wsparcia. Bardziej się narażać. Dostanie od komendanta uścisk dłoni i 500 zl premii minus podatek i dalej będzie robił to co robi. A komendant 5000 za prawidłowy nadzór. A rozrabiaka rok w zawiasach na dwa i się będzie śmiał
Kiedy policja zacznie strzelać, po co takie gówno utrzymywać w pierdlu z podatków. Na co im ta broń???
policjant jak jest sam z napastnikiem dziwne zawsze jest pokrzywdzony a jak przyjedzie całe stado psów to biją tą osobę jakby wpoadli w amok